Paletka, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) Must have tego sezonu. Jest to limitowana edycja marki Clarins na Boże Narodzenie 2013.
Niezwykle elegancka, w wygodnym i poręcznym opakowaniu. Nie ma w niej cienia, który by mi całkowicie nie przypadł do gustu.
Oto, jak się prezentuje:
Kartonowe opakowanie jest czerwone, typowe dla kolorówki tej marki.
Z tyłu znajduje się poglądowe zdjęcie paletki.
Paletka w całości wykonana jest z mocnego ekologicznego materiału w pasiasty wzór. Z tyłu jest przymocowana gumka, którą zamyka się opakowanie.
Wewnątrz znajduje się 10 cieni o wykończeniu perłowym, satynowym lub matowym. Każdy o gramaturze 1,3g. Oprócz tego niezbyt duże lusterko i podwójny pędzel z naturalnym włosiem, wykonany w całości z brzozowego drewna. Dołączona jest też instrukcja, która pokazuje jak dobrać kolory, żeby nasz makijaż był idealny :)
Każdy cień jest wykonany w 93% z mineralnych i roślinnych ekstraktów naturalnego pochodzenia, które zostały odpowiednio wyselekcjonowane zgodnie z restrykcyjną polityką firmy.
Co do ich jakości i trwałości, to zasługują na bardzo mocną piątkę z plusem. Są dobrze napigmentowane, nie osypują się przy nakładaniu. Makijaż spokojnie wytrwa bez poprawek przez 8-10 godzin.
Kolory zostały tak dobrane, że paletki możemy używać praktycznie przez cały rok, zarówno do makijażu dziennego, jak i do wieczorowego.
Standardowa cena w perfumerii Douglas to 159 PLN. Mnie udało się ją nabyć z 20% zniżką.
Niezwykle elegancka, w wygodnym i poręcznym opakowaniu. Nie ma w niej cienia, który by mi całkowicie nie przypadł do gustu.
Oto, jak się prezentuje:
Kartonowe opakowanie jest czerwone, typowe dla kolorówki tej marki.
Z tyłu znajduje się poglądowe zdjęcie paletki.
Paletka w całości wykonana jest z mocnego ekologicznego materiału w pasiasty wzór. Z tyłu jest przymocowana gumka, którą zamyka się opakowanie.
Wewnątrz znajduje się 10 cieni o wykończeniu perłowym, satynowym lub matowym. Każdy o gramaturze 1,3g. Oprócz tego niezbyt duże lusterko i podwójny pędzel z naturalnym włosiem, wykonany w całości z brzozowego drewna. Dołączona jest też instrukcja, która pokazuje jak dobrać kolory, żeby nasz makijaż był idealny :)
Każdy cień jest wykonany w 93% z mineralnych i roślinnych ekstraktów naturalnego pochodzenia, które zostały odpowiednio wyselekcjonowane zgodnie z restrykcyjną polityką firmy.
Co do ich jakości i trwałości, to zasługują na bardzo mocną piątkę z plusem. Są dobrze napigmentowane, nie osypują się przy nakładaniu. Makijaż spokojnie wytrwa bez poprawek przez 8-10 godzin.
Kolory zostały tak dobrane, że paletki możemy używać praktycznie przez cały rok, zarówno do makijażu dziennego, jak i do wieczorowego.
Standardowa cena w perfumerii Douglas to 159 PLN. Mnie udało się ją nabyć z 20% zniżką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz